Midsommar + więcej

2014/06/21


Photo: Kate Gabor / kungahuset.se

Obecnie w Szwecji trwa Midsommar, święto obchodzone w weekend poprzedzający noc świętojańską. Midsommar prawdopodobnie sięga swoimi korzeniami do prehistorii, kiedy to świętowano przesilenie letnie. Święto to jest także oznaką wakacji, na kilka dni przed nim wszyscy opuszczają miasta i udają się na wieś, do domku letnich, na kempingi.  Młodzież najczęściej wybiera Olandię. Ci którzy decydują się zostać w swoich domach w mieście, w piątek, w przeddzień świąt, zbierają się w parkach, lub po prostu na jakimś trawiastym, otwartym miejscu, aby pobawić się i potańczyć.
Główny punkt tych spotkań od wieków stanowi drzewko majowe, zwane majstång, lub midsommarstång. Zostaje ono wcześniej specjalnie przybrane zielonymi gałązkami i kwiatami.


Następnie Szwedzi biorą udział w najróżniejszych konkurach, a dzieci w specjalnie przygotowanych dla nich zabawach. Nieodłącznym punktem są wspólne tańce wkoło drzewka i tradycyjne taneczne zabawy.


Późnym wieczorem, nadchodzi czas dla dorosłych, którzy konsumują tradycyjne dla tego święta potrawy. 
Wszyscy świetnie się bawią, do czego zachęca jeszcze bardziej jasna noc. W prawie całej Szwecji noc nie różni się niczym od zmierzchu, wszystko to stwarza niesamowity klimat i nastrój tak odpowiedni Szwecji.

Już w średniowieczu istniał na kontynencie inny, kultywowany późną wiosną obyczaj świąteczny: strojenie drzewka majowego. Sięgał on korzeniami starożytnego Rzymu, gdzie – tak jak w średniowiecznej Francji i w Niemczech – stanowił część obchodów pierwszomajowych. Liczni w szwedzkich miastach Niemcy, którzy tak chętnie wprowadzali rodzime zwyczaje w swoich nowych ojczyznach, tym razem napotkali pewne trudności. Na chłodnej Północy nie było pierwszego maja dostatecznie dużo zielonych gałązek i kwiatów do przystrojenia drzewka, trzeba się było z tym wstrzymać i dlatego właśnie kontynentalne drzewko majowe pojawiło się w Szwecji w czerwcu. Początkowo wznoszono je tylko w miastach, ale z czasem przyjęło się także na prowincji, zrazu w dworkach i pałacach, gdzie organizowano festyny dla czeladzi, później w wioskach, gdzie przygotowaniami zajmowała się głównie młodzież. Obecnie często – błędnie – uważa się, że drzewko majowe jest rdzennie szwedzkie, a obrzędy z nim związane mają swoje korzenie w tradycjach kultury ludowej w Dalarnie.
       W dawnych czasach w noc świętojańską panny w milczeniu zbierały od siedmiu do dziewięciu rodzajów kwiatów i wkładały bukiet pod poduszkę, żeby we śnie zobaczyć, jakiego kawalera przeznaczył im los. Dzisiaj same chodzą na świąteczne tańce i same o sobie decydują.


Rodzina królewska prawdopodobnie już rozpoczyna swoje wakacje i jest już w Solliden na Olandii. Jeśli chodzi o kalendarz, jedynie królowa i Madeleine mają zapowiedziane dwa spotkanie, 25 i 26 czerwca,  oprócz tego, musimy już najprawdopodobniej czekać na urodziny Victorii.

Może już w przyszłym roku zobaczymy podobne zdjęcia Estelle ? :)

***



Książę Daniel udzielił kilka dni temu wywiadu Szwedzkiemu magazynowi Fokus.

Nie możemy dalej działać z takim systemem, chorzy umierają w oczekiwaniu na przeszczep. 

 W wywiadzie książę, używa prostego języka i z łatwością wyraża znaczenie przeszczepów, dawstwa narządów czy szpiku. Książę jak wiadomo, w 2010 roku miał przeszczep nerki. W wywiadzie mógł skupić się jedynie, na tym jak świetną opiekę otrzymał w czasie pobytu w szpitalu, czy jakim szczęściem jest otrzymanie organów zanim będzie za późno. Daniel jednak skupił się na czymś o wiele ważniejszym. Mówił o ludziach, którzy stoją w kolejce i są narażeni na śmierć w czasie oczekiwania na cud.


 Nie możemy pozwolić na uniemożliwienie ludziom przetrwania godnie życia [...] To nie jest po prostu w porządku [...] Nie możemy tak dalej robić.


. Trzy kilometry od Pałacu Królewskiego mieszka Jenny Stensson. Ma 20 lat, a jej życie wisi na włosku, liczy tylko na to, że wkrótce dostanie nowe nerki, trzustkę i szpik kostny. Wszystko byłoby o wiele łatwiejsze gdyby mieszkała w Norwegii. (możecie więcej o Niej przeczytać tutaj).

Dać człowiekowi życie z powrotem jest najlepszym rzeczą do zrobienia

Książę Daniel chce stworzyć ruch narodowy, aby uzyskać więcej dawstwa narządów.

W ubiegłym roku dokonano 749 przeszczepów narządów w Szwecji. Jak mówi książę Daniel, powinno ich być o wiele więcej.

 Daniel wspomniał także, o tym, że gdy odwiedza szpital Huddinge na regularne badania, zawsze stara się poznać i porozmawiać z niektórymi pacjentami. Jak mówi,  To uczucie by spotkać się z ludźmi, którzy przeżyli to co ja jest tak silne.

- Chcę powiedzieć, że jeśli jesteś gotów przyjąć ciało, musisz być gotów je oddać.

Jak sam przyznał, teraz czuje się dobrze, jednak nadal musi przyjmować odpowiednie leki. Książę ubolewał także nad samym faktem, iż państwo nie daje odpowiednio wysokiego wsparcia finansowego chorym. Na koniec Daniel zaprosił do zarejestrowania się w rejestrze dawców szpiku i narządów. 

23 komentarze

  1. Jedna uwaga: "nie od łącznym" pisze się razem: nieodłącznym :)
    Szkoda, że Vic zobaczymy dopiero w jej urodziny, ale Jej też należy się odpoczynek jak każdemu z nas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skad Ty wiesz to wszystko? Jestem pod wrażeniem! Świetny blog!!! Chetnie poczytalabym o życiu krolowej Sylwii jeszcze przed slubem z krolem. Byla piękną kobietą, a za mąż wyszla stosunkowo późno, zwlaszcza jak na tamte czasy. Czy miala jakiegoś chlopaka, narzeczonego? Czy coś wiadomo. Króla poznala, jak miala 29 lat. Taka piękność z pewnością miala ogromne powodzenie, a jednak wciaz byla panną. Dziękuję za odpowiedź

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, czytałam kiedyś o jakimś chłopaku, poszukam informacji na ten temat ;)

      Usuń
    2. Dzieki jeszcze raz. Uzaleznilam się od Twojego bloga;)

      Usuń
  3. Na tych zdjęciach ze szpitala Victoria wygląda jakoś inaczej, jeszcze ładniej niż zwykle.

    Skoro Daniel opowiada o tym, że w Szwecji nie jest idealnie z przeszczepami, to ciekawe, jak ma się do tego Polska...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie porównywałabym tego, tak samo jak rozmiaró przestępczości ;) (wiem wiem, ze głupie porównanie) A to z tego względu, że w PL mieszka 48 mln ludzi a w Szwecji znacznie mniej, bo tylko 10 mln. Także inaczej też wygląda kwestia umieralności i możliwości bycia dawcą.

      Usuń
    2. Nie porównywałabym tego do PL, bo w PL mieszka 38 mln ludzi a w Szwecji zaledwie 10 mln. Także umieralność też wygląda inaczej a też np nie każdy z tych ludzi może byc dawca, inni nie chcą, a nie ma takiego obowiązku więc liczba się stosownie zmniejsza.

      Usuń
    3. Zgadzam się. Victoria wygląda na taką rozluźnioną i bardziej dziewczęcą. Śliczne jest to "stojące" zdjęcie.

      Usuń
  4. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Szwecja-ksiezniczka-ponownie-na-wydaniu,wid,192286,wiadomosc.html znalazłam przypadkowo :) spójrz na datę dodania artykułu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow,
      to mnie zaskoczyłaś nie widzialam tego wcześniej. No nie żeby u Nas o
      tym wspomnieli ? :) szkoda, że teraz rzadko piszą o SRK :/

      Usuń
    2. Zgadzam się z tobą! Za dużo Kate za mało innych kobiet z rodzin królewskich!

      Usuń
    3. Ja nie rozumiem dlaczego tak jest!?!
      Przecież Kate wg mnie w większości jest mdła, a skandale sama sobie zawdzięcza- może nakładać halkę przylegającą do nóg pod te swoje miniówkowe spódnice, które ciągle jej wiatr podwiewa ( a później wielki skanal bo było majtki widać), tak samo z tymi nagimi zdjęciami- mogła nasmarować sobie zadek i piersi kremem do opalania w pokoju hotelowym to zdjęcia by nie powstały.
      Co innego Vic, Mary czy Maxima- zdarzają im się wpadki modowe ale bynajmniej nie latają z gołymi zadami :)

      Co do artykułów w internecie pamiętam, że onet.pl pisał w tamtym roku o małych księżniczkach.:
      http://wiadomosci.onet.pl/male-ksiezniczki-na-dworze/xmxc3
      oraz
      http://kobieta.onet.pl/dziecko/plotki/dwie-szwedzkie-male-ksiezniczki-czyz-nie-sa-urocze/72n15
      Pozdrawiam Ania

      Usuń
    4. Popieram wpis z 22 czerwca 2014 z 12:15.
      Nie rozumiem "fenomenu" i zachwytu nad mdłą Kate, którą niczym nie zaskakuje i nic nie robi. Ludzie tacy jak Rodziny Królewskie właśnie dzięki temu, że prasa pisze o tym co robią i czym ważnym się zajmują mają poparcie ludu a Kate nie robi nic prócz zakupów. Filmik ostatni z zachętą do wspierania hospicjów totalnie nie wyszedł. Nie ma dziewczyna siły przebicia i nie jest przekonująca.

      Usuń
  5. Mam pytanie czy napisałabyś coś o wizycie Maximy i jej męża w Polsce ? Wiem ,że to nie o nich blog ale pewnie nigdzie o tym nie napiszą i nie będzie okazji do zobaczenia zdjęć :) Ale jeśli nie masz czasu lub ochoty to zrozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planuję o tym napisać, nie codziennie zdarzają się wizyty koronowanych głów w Polsce :)

      Usuń
    2. O to wspaniale :)

      Usuń
    3. Miałam zapytać o to samo ale się krępowałam, ciągle Cię o coś prosimy, a wszystkie te notatki wymagają czasu i dużego zaangażowania.Już się cieszę na samą myśl o ich wizycie w naszym kraju, będzie gdzie wymienić poglądy na ten temat, super.

      Usuń
    4. Naprawdę nie musicie się krępować możecie prosić o notki i zadawać pytania.
      Oczywiście na wszystkie nie będę znała odpowiedzi, ale z przyjemnością
      będę ich szukała, bo sama przy okazji się czegoś dowiem. Macie świetne
      pomysły i z przyjemnością je wdrożę. Jednak chociaż zaraz zaczną się
      wakacje, ja będę miala mało czasu, od poniedziałku zaczynam kurs na
      prawojazdy itp. Ale na wakacje nie wyjeżdżam w tym roku, a blog jest
      świetną odskocznią, więc z przyjemnością poświęcam mu każdą wolną
      chwilę. Szczególnie, że SRK już wlasciwie zaczęła wakacje, czyli może
      powiać nudą ;) wybaczcie brak polskich znaków w niektórych słowach i możliwe błędy piszę przez telefon :)

      Usuń
  6. Bardzo dobrze,że Daniel angażuje się w takie akcje i nie boi się mówić otwarcie o problemach w swoim kraju. Podziwiam go za odwagę i chęć pomocy tym ludziom. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To wspaniale, że i Victoria, i Daniel angażują się w sprawy związane z ochroną zdrowia. Victoria wygladała ślicznie w tej słodkiej sukience (natomiast sukienka z pierwszego opisanego spotkania nie podoba mi się w ogóle).
    A o tradycji Midsommar pamiętam jeszcze z lektury "Dzieci z Bullerbyn" ;)

    alessandra

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak przeczytałam o tym zbieraniu kwiatków przez panny to od razu przypomniały mi się "Dzieci z Bullerbyn" :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem czy tylko ja to widzę, ale wydaję mi się, że Vic ma źle wyregulowane brwi, może taka głupia rzecz, ale trochę ją szpeci, kiedyś miała bardzo ładne, np. na zdjęciu z poprzedniej notki http://photos.posh24.com/p/393307/lst/kronprinsessan_victoria/swedens_crown_princess_victorias_engagement_ceremony_today.jpg i twarz od razu wyglądała inaczej, teraz takie cienkie półkola jak od szklanki :( Nie chcę tu jej obrazić ani nic, uważam że jest piękną kobietą, ale jakoś te brwi mi tak wadzą...

    OdpowiedzUsuń

Publikując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych w nim zawartych, zgodnie z rozporządzeniem art. 6 ust. 1 lit. a RODO. Dane te są przetwarzane w celu publikacji komentarza.