W 2014 roku Dwór Królewski otrzyma od szwedzkiego rządu 127 milionów koron. Kwota ta okazuje się jednak niewystarczająca.
Kwestia królewskich apanaży to dla wielu Szwedów sprawa bardzo drażliwa. W bieżącym roku Karol XVI Gustaw otrzyma 127 milionów koron. To o 2,8 miliona koron więcej niż w roku ubiegłym. Jednak według informacji przekazanych przez Dwór Królewski stale rosnące koszty i podwyżki płac wyniosły zdecydowanie więcej, bo aż 4,5 miliona koron.
W związku z tym do rządu została wystosowana prośba o odpowiednio większą dotację w kolejnym roku. W przeciwnym wypadku królewska administracja będzie zmuszona do cięć.
– Mniejsze środki finansowe zmuszają nas do odpowiedniego przeglądu sytuacji na Dworze Królewskim – komentuje w Aftobladet Jan Lindman odpowiedzialny za dworski budżet. – Możliwe, że będziemy musieli zrezygnować z bardziej ambitnych projektów.
Dużym obciążeniem dla zeszłorocznego królewskiego budżetu były obchody 40-lecia panowania Karola XVI Gustawa na szwedzkim tronie, a także ślub księżniczki Madeleine. Dwór dodaje, że drastycznie rosną również koszty ochrony rodziny królewskiej.
Jak funkcjonuje Dwór
Szwedzki Dwór Królewski podzielony jest na trzy jednostki:
– administracja dworu,
– administracja pałacu,
– administracja obszaru królewskiej wyspy Djurgården w Sztokholmie.
Finansowanie każdej jednostki odbywa się według odrębnych zasad.
Na administrację Dworu (w tym wynagrodzenia pracowników), rodzina królewska otrzymuje od państwa dotację zwaną apanażem. Standardowo 57 proc. płacy króla przeznaczone jest na zarządzanie Dworem. 19 proc. stanowi budżet królowej Sylwii. Natomiast 6 proc. apanażu otrzymuje najstarsza córka pary królewskiej – księżniczka Victoria. Pozostała część dotacji, czyli 18 procent, służy pokryciu kosztów utrzymania stajni królewskich.
Wydatki związane z administracją pałacu tylko częściowo pokrywa państwo. Pozostałe fundusze na ten cel pochodzą z wynajmu, leasingu, wycieczek turystycznych oraz działalności sklepów z pamiątkami.
Wyspa Djurgården utrzymuje się natomiast z własnych wpływów. Ponieważ w przeszłości na jej terenie znajdowały się królewskie tereny łowieckie, a obecnie to ważny punkt turystyczny, przychody i wydatki równoważą się.
Na tle innych europejskich monarchii wynagrodzenie króla Szwecji plasuje się na miejscu czwartym. Więcej zarabiają władcy Holandii, Wielkiej Brytanii i Norwegii. Za Szwecją natomiast uplasowały się Belgia, Dania, Hiszpania i Luksemburg. (Na podst.: Wynagrodzenia.pl)
http://www.szwecjadzisiaj.pl/ artykuł z marca 2014 roku
Świetny post :) kiedy będzie seria postów z Sofią?
OdpowiedzUsuńPierwszy post dzisiaj o 21.00 kolejne będą publikowane codziennie o tej samej porze :)
Usuńhttp://facet.interia.pl/dziewczyny/sofia-hellqvist-wlasnie-patrzysz-na-szwedzka-ksiezniczke-zdjecie,iId,1886914,iAId,167458
OdpowiedzUsuńczytaliście już?
Co z tego? Nie ma nic na wierzchu także nie są to aż tak wyuzdane zdjęcia a wszyscy się bulwersują.
UsuńJakoś o przeszłości Mette-Marit- narkotyki itp. nikt nie przypomina na każdym kroku. Gorsze od zdjęć Sofii jest właśnie ten epizod Mette i jej nieślubny syn.
Ja bym tak nie powiedziała bo Mette-Marit wszystko co zrobiła w większość jest tylko domysłem to jako osoba prywatna a Sofia dla zbudowania kariery rozbierała.Mette-Marit jako osoba publiczna prowadzi się poprawnie a Sofia poprawiła się dopiero jak poznała Carla Filipa.
UsuńA zdjęcia ia Mette ze skretem i ogolona głową to niesprawdzona informacja? Radzę poczytać najpierw a potem komentować. Poza tym od 2006 roku Sofia przycichla i do 2010 roku prawie w ogóle nie pojawiają sie publicznie. Wiec trudno stwierdzić, że zmieniła się po poznaniu Carla. A nawet jeśli to swiadczyłoby to tylko dobrze o nich jako parze i potwierdziło siłę ich miłości.
UsuńW Sofii ksieznej nie widze, jest ok, ale lubie ja ze wzgledu na szczescie jakie daje CP. Sama mnie nie przekonuje, a juz kuriozum jest jej poslubny tytul. Nie ma sie co licytowac, wg mnie jednak Mette Marit nigdy nie powinna byla wejść do rodziny królewskiej.
UsuńAnonimowy22 lipca 2015 19:22 --> już CI ktoś napisał, że to nie są domysły tylko prawda, a sama MM potwierdziła w wywiadach, że brała narkotyki. Ja uważam, że mogłoby nie być z nią tak dobrze jeśli nie poznałaby Haakona.
OdpowiedzUsuńZawsze ciekawie dowiedzieć się czegoś o dworze królewskim
OdpowiedzUsuń