Życie na Królewskim Dworze może wydawać się bajkowe i bezproblemowe. Nic bardziej mylnego, a najlepszym tego przykładem jest księżniczka Victoria. W 1997 roku Następczyni Tronu zaczęła chudnąć. Początkowo prasa była zachwycona jej nową figurą. Szczuplejsza sylwetka jeszcze niedawno pulchnej księżniczki zachwyciła wszystkich. Jednak niedługo późnej stało się jasne, że coś jest nie tak. Victoria dosłownie ginęła w oczach, a na każdym kolejnym oficjalnym wyjściu zdawała się być szczuplejsza niż poprzednio. Zachwyty nad nową sylwetką przyszłej królowej szybko zmieniły się w doniesienia o zaburzeniach odżywiania i strach o zdrowie Victorii.
Wreszcie w drugiej połowie roku dwór potwierdził, że księżniczka cierpi na anoreksję. Prasa szybko wyczuła w tym chwytliwy temat i zarobek. Zamiast dać Victorii przestrzeń, której tak potrzebowała w tym czasie paparazzi chodzili za nią krok w krok, a na łamach brukowców co róż pojawiały się nowe dywagacji na temat przyczyn choroby księżniczki. Jedni twierdzili, że rola Następczyni Tronu okazała się dla niej zbyt trudna, inni dopatrywali się przyczyn w mamie Victorii. Królowa miała być niezadowolona z figury córki i kazała jej jeść same parówki, a niestety późnej sytuacja miała się wymknąć spod kontroli. Prawda okazała się jednak nieco inna. Niemniej w czasie przekazania informacji o chorobie Victoria zdecydowała się wyjechać do Stanów Zjednoczonych, aby tam kontynuować naukę na Yale.
Dwa lata późnej nadal przebywając w USA udzieliła wywiadu szwedzkiej telewizji w którym mówiła po raz pierwszy o chorobie.
Miałam problemy z zaburzeniami odżywiania w tamtym czasie, bardzo mi pomogło to, że mogę być tutaj. Otrzymałam wspaniałą pomoc od profesjonalistów i oczywiście przyjaciół i rodziny z którą żyję tutaj. Zatrzymałam się ze wspaniałą szwedzką rodziną. Czuję, że to był mój czas żeby wyjechać za granicę, od momentu w którym zaczęłam szukać profesjonalnej pomocy. I zawsze chciałam studiować za granicą.
(...)
Oczywiście Szwecja poczyniła wielkie kroki z tym. W szpitalu uniwersyteckim Karolińska są wspaniali lekarze, ale czułam, że otrzymam tutaj więcej więcej spokoju i ciszy. To rzecz na którą chciałabym zwrócić uwagę. Doceniam, że media zostawiły mnie samą. To było dla mnie bardzo ważne i bardzo mi pomogło.
W wywiadzie dało się zauważyć, że Victoria wygląda znacznie lepiej i zdrowiej. W lecie tego samego roku wróciła do Szwecji i rozpoczęła swoje oficjalne obowiązki w nowym wymiarze. Nie zabrakło również kolejnych rozmów na temat choroby.
To był bardzo trudny okres. Tego rodzaju choroby nie są tylko uciążliwe dla osoby, chorej ale przede wszystkim dla otoczenia. Dziś czuję się dobrze, (...) Myślałam o tym, jak bardzo mogę pomóc innym w tej sytuacji. Dla mnie ważne jest, aby móc otwarcie o tym mówić.
Po latach księżniczka mówiła:
To co przeżyłam 10 lat temu, kiedy wyjechałam to Stanów i zachorowałam na anoreksję miało sens. Uświadomiłam sobie własne ograniczenia. Cieszę się, że stało się to tak wcześnie, gorzej gdybym się obudziła jako czterdziestolatka z dwojgiem dzieci [przyp wywiad pochodzi z 2009 roku] Podlegam nieustannej obserwacji, wszystko co robię jest dokumentowane, a przecież nikt nie czuje się znakomicie cały czas, nawet jeśli stara się spełniać takie wrażenie.
O wszystkim co robiłam decydowali inni, myślałam, że mogę chociaż kontrolować to co jem.
Podtrzymywanie tradycji to bardzo poważny obowiązek. To swoiste powołanie. Sama wymagam od siebie o wiele więcej niż wymagają inni. Taka jest prawda. (...) Czasem nie czułam się zbyt dobrze. Teraz jednak osiągnęłam równowagę. Pogodziłam się z sobą. Dziś inaczej patrzę na wiele rzeczy. Kiedy byłam młodsza wiele spraw mnie przytłoczyło. Moje obowiązki budziły we mnie niepokój. Dziś inaczej sobie z nimi radzę. To kwestia dojrzałości, wieku, zrozumienia. Nie trzeba znać wszystkich odpowiedzi. To w pewnym stopniu zrozumiałe, że wszystkiego nie wiem.
Kate ma w tej chwili taka figurę jak wtedy Victoria.
OdpowiedzUsuńjuż nie doszukuj się anoreksji u Kate.
UsuńVictoria nie miała kiedyś tak wysuniętej szczęki.była ładna. Na starość jej się tą szczeka wysunela
OdpowiedzUsuńMarleno Vic zatrzymała się w USA u jakieś szwedzkiej rodziny a nie w akademiku lub mieszkaniu? Dlaczego i kim była dla niej ta rodzina?
OdpowiedzUsuńTo było tak jakby była na wymianie studenckiej, często studenci zatrzymują się u jakiejś
Usuńrodziny, która pomaga w przyzwyczajeniu się do otoczenia i pomaga z językiem. Są to oczywiście obcy ludzie.
Ale ja zazdroszczę tej rodzinie, mieli w domu prawdziwą księżniczkę, i to jeszcze Victorię!
UsuńDziękuję za ten post. Ile ona mia wtedy lat kiedy chorowała?
OdpowiedzUsuńjest napisane, że w 1997 roku ;)
UsuńNie wiedziałam, że Victoria zatrzymała się wtedy u szwedzkiej rodziny. Czy to było napisane w tej czerwonej biografii? Jeśli tak, to przegapiłam.
OdpowiedzUsuńTo wypowiedzi Victorii z wywiadu dla SVT z 1999 roku. Nie było tego w książce z twco co kojarze :)
UsuńO jakiej książce mówicie? ;)
UsuńDzięki za odpowiedź :)
UsuńO biografii Victorii autorstwa Stefana Blatt "Victoria. Eine Königstochter erobert die Herzen".
UsuńVictoria była kiedyś nawet ładna. Ale też o wiele za chuda. Teraz ma ładniejszą figurę ale kiedyś ładniej prezentowała się z twarzy. Ale widać z wiekiem się zmieniła i zdrowie jest o wiele ważniejsze niż figura a teraz ma taką bardziej kobiecą.
OdpowiedzUsuńVictoria jest bardzo silną i mądra kobieta, a przede wszystkim dojrzała. Mogłoby się wydawać, że takie życie jest bezproblemowe, ale jednak tak różowo nie jest. Victoria teraz świetnie wygląda, ma idealną kobiecą figurę i stanowi wspaniały przykład dla innych.
OdpowiedzUsuńTo podobna sytuacja co u Cesarzowej Sisi. Wszystkim dyrygowała teściowa, nawet dzieci jej odebrała, a o mężu nie ma co wspominać, bojący się matki i traktujący Sisi jak dziecko. Elżbieta uciekła więc w szaleńczą jazdę konną, nadmierną ruchowość i niedojadanie. Lecz niestety nie przyniosło jej to szczęścia ... :(
OdpowiedzUsuńCzy na tych zdjęciach to Estelle? http://www.billbacks.se/referenser/haga-slott/
OdpowiedzUsuńOczywiście.
UsuńCałkiem nie podobna. Nie widziałam nigdy wcześniej tych zdjęć.
UsuńCzy to Estelle? http://royauxsuedois.r.o.pic.centerblog.net/a40b9d98.jpg
OdpowiedzUsuńTo nie Estelle, tylko dziecko urodzone w tym czasie niestety w internecie ktoś podał w zeszłym roku błędną informacje, że to ona i od tego czasu zdjęcie krąży w internecie.
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńdziękuję za ten post. Te wydarzenia sprzed paru lat dowodzą tego, że życie na dworze królewskim nie jest usłane różami. Cieszę się ogromnie, że księżniczka Victoria zdecydowała się opowiedzieć o tym oficjalnie. Myślę, że dzięki tej otwartej postawie, pomogła zrozumieć, że z tą chorobą należy walczyć i można ją przezwyciężyć. To jest niezmiernie ważne. Patrząc na księżniczkę Victorię teraz, aż trudno uwierzyć, że zmagała się z tak skomplikowaną chorobą. Cieszę się, że mogę teraz czytać o mojej ulubionej księżniczce i oglądać ją z uśmiechem na twarzy.
Pozdrawiam serdecznie autorki bloga,
wierna czytelniczka
Dobrze, że Victoria mówi o swojej chorobie i porusza ten temat. W dzisiejszych czasach wiemy jaki króluje ideał piękna, wiele dziewczyn wpada w anoreksję z różnych powodów, a media kwestionują czyjąś wartość na podstawie coraz chudszej sylwetki.
OdpowiedzUsuńRoyal Person
To nie zdjęcia tylko screeny z krótkiego nagrania.
OdpowiedzUsuńhttps://youtu.be/b6UBKocXlYI
dzięki anonimowy za wstawienie tych zdjęć!
OdpowiedzUsuńzdjecia czy srenny, nieważne, to zdjęcie Sofii i CP cudowne!
nie wiem jak inni, ale ja nie przeszukuje nety w poszukiwaniu info, zdjęc czy filmików z SRK. Weszłam na ten blog przypadkiem i teraz odwiedzam go regularnie, ale poza tym nie mam ciśnienia by śledzić wszystko w sieci co się o nich pojawia
czy ta Stacia Stefany to była osoba zaproszona na chrzest?
Hahah nie :) po prostu przesłała nagranie emitowane w telewizji.
OdpowiedzUsuńdobrze napisałeś Anonimowy19 września 2016 10:00
OdpowiedzUsuńja mam tak samo, tylko blog jest źródłem wiedzy o SRK - innych nie odwiedzam, w zasadzie to monarchie mnie nawet nie interesują, ale weszłam tu przypadkiem podczas ślubu CP i S i zagladam dość często, więc fajnie jak toś wrzuca takie info i linki do fajnych zdjęć
Świetna notka :) Mogłabyś w wolnej chwili zrobić notkę o byłych partnerach/partnerkach Sofii, Maddie, Victorii i Carla? Fajnie by było poczytać o tym, chyba, że już było coś takiego to poproszę linka, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńprawdopodobieństwo, że media wiedzą o byłych więcej niż ich imię i nazwisko jest mało prawdopodobne.
Usuńprzecież przed wejściem do SRK to były anonimowe osoby! a ich ex partnerzy to już w ogóle - szanujmy cudzą prywatność
Oo wspaniały pomysl popieram!
UsuńZdecydowanie takie "Perełki" są najlepsze! Sofia i Carl Philip są naprawdę wspaniałą parą. Nagranie zrobione po chrzcie i zdjęcie z bankietu są zdecydowanie najlepsze:
OdpowiedzUsuńhttp://www.svenskdam.se/wp-content/uploads/2016/09/SofiaStella-1.jpg
szkoda, że nie publikujesz taki perełek :( :( :(
Usuńtylko czasami wypłyną przy okazji w komentarzu
Staram się, żeby każdy post był od razu aktualizowany, niestety nie mam już czasu robić 10 aktualizacji, bo co by nie było ujęcia takie jak te pojawiają się po czasie. Właściwie po to jest forum na blogu, żebyśmy dzielili się informacjami, dlatego jeśli znajdujecie jakieś ładne zdjęcia po prostu je wstawiajcie, przecież za to nie pogryzę,rzeczywiście nie każdy przegląda dziesiątki stron, a no cóż ja jestem tylko człowiekiem i nie mam czasu żeby cały czas dodawać nowe zdjęcia i robić aktualizacje.
Usuńten filmik jest też zaprzeczeniem tezy, że król nie przepada za Sofią, zresztą na urodzinach króla tez było widać, że sobie rozmawiali i śmiali się :)
OdpowiedzUsuńAnoreksja to straszna choroba,zostawiając ślad na całe życie,ale Victoria wydobyła się z niej i oby już nigdy nie miała takich problemów.
OdpowiedzUsuńCzęść wypowiedzi Vic nie znałam,dzięki za notatkę.
Karolina Joanna