Jak dzisiaj podano do wiadomości, w ubiegłym tygodniu dwór królewski rozesłał zaproszenia na Te Deum z okazji narodzin trzeciego dziecka Madeleine i Christophera. Średnio w przeciągu dwóch tygodni od rozesłania zaproszeń na świecie pojawia się mały członek rodziny, tak więc to już niedługo! Dla przykładu, książę Alexander urodził się 12 dni po rozesłaniu zaproszeń, a Oscar 16 dni po tym. Co ciekawe zaproszenia zostały nieco zmienione. Te Deum nie odbędzie się na dzień po narodzinach małej księżniczki albo księcia, ale dzień po powrocie księżniczki Madeleine i dziecka do domu. Coś takie jeszcze nigdy wcześniej nie miało miejsca. Oznacza to, że jeśli księżniczka z córeczką lub synkiem opuści szpital w piątek albo sobotę Te Deum zostanie przesunięte na poniedziałek. Nie mniej poród nie jest planowany na najbliższe dni, chociażby ze względu na fakt, iż w niedzielę Victoria i Daniel udali się na ferie zimowe do szwajcarskich Alp (Victoria i Daniel z dziećmi zostali zauważeni na lotnisku oraz w samolocie, gdzie wykupili miejsca w klasie ekonomicznej. Jak twierdzą świadkowie, w trakcie lotu Victoria czytała synkowi książeczkę dla dzieci). Książęca rodzina wykorzystała rozpoczęte wczoraj szkolne ferie zimowe (które obejmują oczywiście przerwę również w przedszkolu Estelle) i spędzić wspólnie kilka dni. Nie wiadomo, czy książę Oscar spędzi urodziny w Szwajcarii. Niemniej Victoria chce być przy siostrze w momencie narodzin jej trzeciego dziecka.
Sporadycznie w mediach pojawiają się kolejne fragmenty wywiadu Christophera. Mąż księżniczki zdradził, że nie podziela pasji żony do nart, ale lubią zimowe wypady z rodziną i przyjaciółmi. Przyznał również, że w tym roku nigdzie się nie wybierają z powodu ciąży.
Jak wygląda twój typowy dzień?Wstaję wcześnie, bo chcę być rano przez chwilę sam. Jeśli wstaję około szóstej, mam około 45 minut, zanim reszta rodziny zacznie się budzić. Wstajemy, przygotowujemy śniadanie, ubieramy nasze dzieci, staramy się je nakarmić i jednocześnie sami zjeść śniadanie.Mam własne biuro pełne dużych ekranów i pracuję z dwoma partnerami, którzy są mądrzejsi ode mnie i dużo się uczę. Jeśli
muszę wyjechać, co nie jest rzadkością, wielką zaletą jest to, że mieszkamy w
Londynie, ponieważ loty odbywają się co pół godziny. Jest całkiem możliwe, że będę w Mediolanie na spotkaniu rano i wieczorem wracam do domu. To długi dzień, ale śpię w swoim łóżku.A jak spędzasz weekend?Zazwyczaj spotykamy się z przyjaciółmi. Lubimy podróżować, chociaż teraz stało się trudniejsze. Uwielbiam bawić się z dziećmi. W sobotę rano, jeśli chcemy spędzić trochę czasu w ciszy, włączamy dzieciom kreskówki w telewizji.Czy oglądasz programy telewizyjne?Nie mamy wystarczająco dużej wytrwałości, aby siedzieć godzinami oglądając serial, ale widziałem kilka odcinków „The Crown” (Chris przyznał również, że Maddie uwielbia The Crown i obok Suits jest to jej ulubiony serial).
Jak widzicie przyszłość swoich dzieci?Dobre pytanie. Odpowiedź jest taka, że nie wiemy, więc robimy wszystko, aby przygotować ich na to, co moglibyśmy nazwać normalnym życiem. Na początek jest to dobra edukacja. Przyglądamy się niektórym przedszkolom w Londynie, ale musi minąć jeszcze jeden rok.
Jaką muzykę preferujesz?Rock and roll. Muzyka akustyczna. Simple Minds, Eric Clapton. Ale też muzyka taneczna. Dobry remiks nigdy nie będzie zły.I książki?David Baldacci był ostatnią osobą, której książkę czytałem. Jego książki są łatwe do czytania. Zwykle czytam jednocześnie fikcję i fantasy. Z biografii ostatnią była książka Obamy. Jeśli nie książki w tematyce artystycznej, to literatura biznesowa.Kiedy przejdziesz na emeryturę, czy pomyślisz jeszcze raz o przyjęciu tytułu księcia?Nie. To propozycja, która została złożona raz i już powiedziałem "nie".Z powodu powiązań z królewskim domem nie możesz robić interesów w Szwecji. Czy to był powód, dla którego zrezygnowałeś z tytułu?Podczas przygotowań do ślubu panowała duża presja i wielu akcjonariuszy
zastanawiało się, czy nie rozpraszam się w pracy ze względu na zmiany w
życiu? Powinni być pewni, że dbam o swoją firmę 24 godziny na dobę, bez rozpraszania się niczym innym.
O paparazzi:Madeleine ma rodzaj szóstego zmysłu w odniesieniu do kamer. Kiedy ich jeszcze nie widzi, wyczuwa je jak amerykański komandos wyczuwa snajpera. Ma duże doświadczenie i wie, że paparazzi są blisko, nawet gdy jeszcze jej nie widzą. Dla mnie to nowość.
Ten wywiad był bardzo ciekawy, tym bardziej że dowiadujemy się trochę o życiu Madeleine i Chrisa. Jestem ciekawa, czy zdecydują się pewnego dnia na przeprowadzkę do Szwecji
OdpowiedzUsuńWłaśnie się kiedyś zastanawiałam,czy royalsi po tylu doświadczeniach potrafią zgadnąć,kiedy ktoś ich obserwuje: )
OdpowiedzUsuńZ dziećmi to nigdy nic nie wiadomo.Ważne,żeby wszystko przebiegło sprawnie i bez problemów.Już czekam na nowego księcia lub księżniczkę!
Może lepiej z tym przesunięciem Te Deum, bo będziemy mieli czas odetchnąć.
Wiadomo skąd taka decyzja o Te Deum? Myślałam, że to nie ma znaczenia
OdpowiedzUsuńTak naprawdę to nie ma większego znaczenia. Nie wiadomo skąd ta decyzja.
Usuńmoże Chris nie chce zostawiać Maddie samej w szpitalu, może chce by była w domu
UsuńJa mam tylko nadzieje ze Madelaine nie urodzi 2 marca w urodziny Oscara,ale wszystko jest mozliwe,myslejednak ze to bedzie bardzo szybko
OdpowiedzUsuńCzy Maddie będzie na Te Deum? To teraz zawsze będzie po powrocie do domu?
OdpowiedzUsuńSzczerze w to wątpię. Kilka razy już Te Deum było przesuwane zarówno przy poradach Maddie czy Sofii i obie były już w swoich domach, jednak się nie pojawiły.
UsuńCiekawe skad ta zmiana w wyznaczaniu daty te deum,co ma na celu?
OdpowiedzUsuńTeoretycznie to jedynie przeredagowanie zaroszenia.
UsuńTeraz już możemy odliczać i czekać na informację o narodzinach
OdpowiedzUsuńGosia
Chris - najfajniejszy (nie)royals :)
OdpowiedzUsuńOo maddie lubi Suits, to może zjawi się na ślubie poprosić Meg i jej przyjaciol z planu o autograf :D. Ale juz na serio Marleno, czy byłaby możliwość jeśli Harry i Meghan zdecydowaliby się zaprosić royalsow na ślub, że to maddie będzie reprezentować rk. W sumie wszystko pasuje, jest na miejscu, w Anglii, mogłaby reprezentować kraj, jest "dalej" w kolejce do tronu więc tym bardziej odpowiednia. Wiem że maddie tego zwykle nie robi, ale może tym razem dwór zrobi wyjątek i ja wyśle? No bo w końcu jest na miejscu ;).
OdpowiedzUsuńCiekawe, osobiście w to wątpię, ale byłoby fajnie :)
UsuńHaha ciekawy wywiad ale najlepszy tekst o paparazzi i Maddie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wywiad. Marleno, czy mogę zapytać, jak dobrze znasz język szwedzki?
OdpowiedzUsuńJakie imiona przewidujesz dla księcia, a jakie dla księżniczki?
OdpowiedzUsuńSzczerze przyznam, że nie mam pojęcia. Z całą pewnością zaskoczą nas pierwszym imieniem dołożą do tego coś tradycyjnego dla rodziny królewskiej.
UsuńGdzie urodzili się Vic, CP i Maddie?
OdpowiedzUsuńW jakim szpitalu? A może w domu?
Victoria urodziła się w Szpitalu Karolińska w Solnej (tam też przyszli na świat Estelle i Oscar). Carl Philip urodził się na Zamku Królewskim, bo tam rodzina wówczas miszkała, a księżniczka Madeleine w Pałacu Drottningholm.
Usuńpojawiło się info, że Maddie urodziła!
OdpowiedzUsuńCiekawe dowiedzieć się czegoś więcej o rodzinie księżniczki Madeleine. Także zgadzam się z jedną z poprzednich komentujących: mowa o wyczuwaniu paparazzi przez księżniczkę jest kapitalny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Letycjanka
Dzięki wywiadom z Chrisem możemy dowiedzieć się więcej o ich prywatnym życiu.
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad, a fragment o papparazzi świetny.
anial_royal