W związku z wieloma zmianami w moim życiu prywatnym zarówno pozytywnymi jak i mniej przyjemnymi zdecydowałam się zawiesić stronę. Jeszcze kilka dni temu planowałam kolejne serie postów a niedługo potem otrzymałam kilka ważnych dla mnie wiadomości, które doprowadziły do tej decyzji i zmieniły moje plany na najbliższe miesiące jeśli nie lata.
W najbliższym czasie mój wolny czas ograniczy się jeszcze bardziej i postanowiłam wykorzystać urlop dla siebie i naładować baterie na najbliższy czas. Nie lubię robić niczego połowicznie, a miniona obrona znacznie ograniczała moja pracę nad blogiem w ostatnich miesiącach. W najbliższym czasie m.in. zmieniam pracę i rozpoczynam kolejny etap edukacji, i postanowiłam skupić się na tym w pełni. Chociaż pisanie dla Was sprawia dla mnie taką samą przyjemność jak przed laty to ogrom obowiązków znacznie ogranicza moje możliwości.
W najbliższym czasie mój wolny czas ograniczy się jeszcze bardziej i postanowiłam wykorzystać urlop dla siebie i naładować baterie na najbliższy czas. Nie lubię robić niczego połowicznie, a miniona obrona znacznie ograniczała moja pracę nad blogiem w ostatnich miesiącach. W najbliższym czasie m.in. zmieniam pracę i rozpoczynam kolejny etap edukacji, i postanowiłam skupić się na tym w pełni. Chociaż pisanie dla Was sprawia dla mnie taką samą przyjemność jak przed laty to ogrom obowiązków znacznie ogranicza moje możliwości.
Nadal możecie mnie śledzić na instagramie i twitterze. W najbliższym czasie nie zamierzam również usuwać strony.
Dziękuję Wam za te wszystkie wspólnie spędzone lata, cieszę się, że choć w małym stopniu pomogłam Wam poznać Szwedzką Rodzinę Królewską.
Marlena
Ogromna szkoda, aczkolwiek życzę powodzenia w życiu prywatnym. Widać ile pracy wkładałaś w każdą notkę i prowadzenie strony, dziękujemy :)
OdpowiedzUsuńBardzo przykro słyszeć taką informację :( twój blog jest wspaniały. Ale mimo wszystko życzę ci aby wszystko się ułożyło :)
OdpowiedzUsuńWielka Szkoda, wspaniały blog , notki tematyczne, informacje bieżące, będzie mi tego brakowało.Moja córcia przeczytała właśnie twoją informację i krzyknęła "Mamo i co ty będziesz teraz oglądać ". pozdrawiam i życzę powodzenia, Stała czytelniczka:)
OdpowiedzUsuńOjej, jak mi "miło" chociaż troszkę smutna okoliczność :)
UsuńPozdrawiam gorąco Ciebie i córeczkę! Będę nadal na bieżąco na instagramie link podałam niżej w komentarzu także zapraszam.
Naprawdę ogromna szkoda, będzie nam bardze Ciebie brakować :( To, co zrobiłaś i ile osiągnęłaś przez te ponad cztery lata to po prostu niesamowite, myślę, że dzięki Tobie mnóstwo osób nie tylko poznało, ale przede wszystkim pokochało szwedzką rodzinę królewską. Widać, że w każdy post wkładasz naprawdę dużo pracy i energii. Mam jednak nadzieję, że kiedyś tutaj wrócisz i tego Ci życzę. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńOjej bardzo mi przykro. Twój blog był pierwszym który zaczęłam czytać kiedy zaczęła się moja przygoda z monarchia. Nie wyobrażam sobie że go teraz zabraknie :/. Jednak życzę ci wszystkiego dobrego i oby wszystko ci się pomyślnie poukladalo!
OdpowiedzUsuńSzkoda....Przez Twój blog pokochałam SRK :)
OdpowiedzUsuńOooo nieeee! Ale szkoda :-(
OdpowiedzUsuńSkad bede czerpac informacje o SRK? :-(
Na pasku bocznym jest Twitter będę tam podawać info o wyjściach, będę cały czas na instagramie i tam postaram się dodawać na bieżąco nowe zdjęcia SRK. Mam kilka niedodanych postów chociażby z piątkowej serii i inne więc wstawię je w częściach na instagramie.
Usuńhttps://www.instagram.com/swedishprincesses/
Czemu nie tu? Chyba można zaplanować posty na samododawanie się
UsuńNie chcę już mieszać po podaniu informacji o zawieszeniu bloga :) każdy zaraz będzie dopytywał, czy jednak zostaję itp. a niektóre są króciutkie więc wpasują się na instagrama.
UsuńPoza tym nie będę miała jak dodawać komentarzy na blogu, w najbliższym czasie będę tylko na telefonie, więc nie chcę niczego opóźniać gdziekolwiek :)
UsuńSzkoda, ale rozumiem. Komentarze byłyby nie umieszczane wystarczyła by notka pod notka że brak możliwości dodania komentarzy a potem notka blok zawieszony. Ja poprostu lubię mieć wszystko w jednym miejscu i nie znam się na Twitterze i instagramie :(
UsuńO matko! Jaka szkoda. Może notki co jakiś czas?? Nie mogę sobie wyobrazić brak informacji o tej rodzinie. Może ktoś przejmie? I będzie kontynuował... Jaka SZKODA. Mam nadzieję że to tylko jakiś żart :D
OdpowiedzUsuńBądź co bądź - DZIĘKUJĘ! I powodzenia w życiu prywatnym. Mam nadzieję że wrócisz chociaż gościnnie :) :*
Nie zamierzam nikomu oddawać strony, to takie moje "dziecko" :) nie potrafiłabym go przekazać w obce ręce. Włożyłam w niego za dużo pracy przez te wszystkie lata.
UsuńGdzie w takim razie szukać informacji o SRK?
UsuńPozwoliłaś nam ją pokochać i chyba nie będę mogła przestać o nich czytać.
Dziewczyny na Blue Blood podają zawsze najważniejsze bieżące informacje. JA będę nadal na instagramie i twitterze, więc będę podawać linki i dodawać fotki na bieżąco.
UsuńMarlenko, będziemy tęsknić! Powodzenia i samych sukcesów!
OdpowiedzUsuńMarleno, nie zostawiaj nas. Twój blog jest tak niesamowity. Strasznie smutno.
OdpowiedzUsuńNa pewno nie będzie tak dobry, na pewno nie będzie tak piękny, bo Marlena jest tylko jedna, ale zawsze marzyłam o stworzeniu własnego Royal-bloga i jeśli oczywiście ktoś chce nadal czytać o tej wspaniałej i wg mnie najbardziej rodzinnej Royal Family to zapraszam was na
OdpowiedzUsuńhttps://swedish-royal-family-2.blogspot.com/
Moge tylko poworzyc - wielka, wielka szkoda!!!! Mam nadzieje, ze jednak za jakis czas blog sie odrodzi!
OdpowiedzUsuńInstagram to jednak nie to samo co blog :(
Dziękuję! To był mój ulubiony blog jeżeli chodzi o te „królewskie”. Dzięki niemu SRK także stała się moją ulubioną. Dużo wspaniałej pracy poświęciłaś na tego bloga.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w życiu prywatnym!
PS. Proszę nie usuwaj całkowicie tego bloga, jestem pewna, że ja oraz jeszcze inne osoby będziemy tu wracać od czasu do czasu.
Nie zamierzam to usuwać całkowicie :)
UsuńSmutno:(
OdpowiedzUsuńNajwiększy brak bloga odczuje się przy chrztach... LiveBlog to było coś....
Jest szansa, że blog powróci?
Mam nadzieję, że tak :) może na jesieni? Nie chce jednak niczego obiecać.
UsuńMiał być post o chrześniakach Maddie i Sofii... i już go nie będzie. A tak czekałam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie napisałam żadnego komentarza a jestem na blogu codziennie,nawet kilka razy.Teraz jest mi bardzo przykro, nie mam Instagrama ani Twittera, chyba muszę w tej sytuacji założyć 😉 Mam nadzieję że szybko do nas wrócisz ☺.
OdpowiedzUsuńPs. Też zaczęłam niedawno nowa pracę, doskonale rozumiem ile czasu trzeba poświęcić na wdrożenie się we wszystko 😉 powodzenia i do szybkiego zobaczenia na blogu 😉
Paulina
Myślę, że z automatu wszystko będzie pojawiało się także na fanpage na Facebook'u :)
UsuńWielka szkoda, jednak Twoja decyzja jest zrozumiała. Mam nadzieję, że nie usuniesz bloga i kiedyś powrócisz by dalej go.kontynuować. Dziękuję za ogrom Twojej pracy i wiedź że naprawdę to doceniam.
OdpowiedzUsuńPozostaje powiedzieć DZIĘKUJĘ I POWODZENIA!
OdpowiedzUsuńJestem niepocieszona bo to pierwszy królewski blog na jaki trafiłam i od niego zaczynałam swoją przygodę z monarchią
OdpowiedzUsuńDołączam się do prośby o poostawienie bloga bo bardzo lubię wracać do postów z np ślubu Carla Philipa czy wręczania nagród Nobla
Życzę powodzenia na nowym etapue życia i mam nadzieję powrotu do blogowania :)
Ogromnie mi szkoda,ale jestem przekonana,że prędzej czy później wrócisz.
OdpowiedzUsuńDzięki twojemu blogowi nie tylko mogłam uczestniczyć w najważniejszych wydarzeniach z życia szwedzkich księżniczek,ale też dowiadziałam się więcej,choćby o parze królewskiej,poznałam wzruszająca historię miłości Bertila i Lilan.Posty rozpracowujące królewskie śluby w każdym aspekcie są perełkami,a ostatni,genialny post dał mi tyke materiału do przemyśleń.
Powodzenia i szybkiego powrotu.Srk i ja będziemy czekać: )
Bardzo wielka szkoda :( Jaki etap edukacji rozpoczynasz?
OdpowiedzUsuńStudia magisterskie.
Usuńbardzo szkoda , twój blog jest wspaniały !!!
OdpowiedzUsuńniesamowicie szkoda, naprawdę kawał historii bloga i Twojej, jest to przykra wiadomość, wiadomo każdy ma swoje życie i są priorytety, jednak bardzo szkoda, bo to jest świetny blog, powodzenia Marleno, samych dobroci
OdpowiedzUsuńJuż tęsknię Pokazałas nam poziom i klasę profesjonalnie prowadzonego bloga Będziemy czekać na Ciebie. Dzięki wielkie i powodzenia wracaj szybko. Milka
OdpowiedzUsuńMarleno, wróć do nas. Odpocznij i wróć.
OdpowiedzUsuńNikt jednak Tobie nie dorównuje :,,,(
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Tęsknimy bardzo !!!
Usuń