Photo: H.K.H. Prins Carl Philip |
Dzisiaj przed południem na Zamku Królewskim odbyła się narada króla z rządem podczas, które król ogłosił imiona i tytuł najmłodszego wnuka.
Julian Herbert Folke, książę Halland.
Tytuł Juliana jest kolejnym ukłonem w stronę księcia Bertila i księżnej Lilian. Bowiem ostatnim księciem Halland, był ojciec chrzestny Carla Philipa, książę Bertil. Władze księstwa Halland z radością przyjęły dzisiaj, że książę Julian obierze swoim patronatem ich prowincję. Halland ma nowego księcia! [...] Cieszymy się, że rodzina królewska wybrała Halland na księstwo nowego księcia. Nie możemy się doczekać wizyty naszego nowego księcia z rodziną - powiedziała gubernator Brittis Benzler w rozmowie z mediami. Warto wspomnieć, że prowincje i ich władze nie dowiadują się z wyprzedzeniem o wyborze królewskiej rodziny. Informacje otrzymują tak jak reszta społeczeństwa podczas konferencji, czy tak jak w tym przypadku z oświadczenia. Najlepszym przykładem była rozmowa SVT przeprowadzona z bardzo szczęśliwą i zaskoczoną Elisabeth Nilsson, gubernator Östergötland, kilka minut po ogłoszeniu, że księżniczka Estelle zostanie księżną Östergötland. Jestem bardzo szczęśliwa. Wiem, że to irracjonalne, ale naprawdę uroniłam łzę.
Jak podano w oficjalnym oświadczeniu, rano miało miejsce cyfrowe potwierdzenie narodzin małego księcia w którym udział wzięli marszałek, premier oraz król. Następnie odbyło się spotkanie rządu zwołane przez króla w którym wzięli udział jedynie premier oraz nieliczni ministrowie.
Mały książę zajmuje 7 miejsce w kolejce do szwedzkiego Tronu. Po południu dwór królewski udostępnił pierwszą fotografię Juliana wykonaną przez jego tatę, księcia Carla Philipa.
Henrik Garlöv / kungahuset.se |
W Kaplicy Zamku Królewskiego odbyło się Te Deum na cześć Juliana. Wzięli w nim udział para królewska, książę Carl Philip, rodzice księżnej, Lina Hellqvist oraz starszy brat, książę Alexander. Na nabożeństwie zabrakło księżniczki Victorii i księcia Daniela. Chociaż książęca para czuje się dobrze, zgodnie z zaleceniami Szwedzkiej Agencji Zdrowia Publicznego pozostają w izolacji w swoim domu Pałacu Haga. Jak podają media, królewska para już wczoraj miała okazję poznać najmłodszego wnuka, z kolei dzisiaj odwiedzą go Erik i Marie Hellqvist.
Henrik Garlöv / kungahuset.se |
Imię nie podoba mi się, zresztą tak samo jak dwa poprzednie. Oni dają męskie odpowiedniki kobiecych imion. Bardzo mało Szwecji w tym. Vic najładniej nazwała swoje dzieci.
OdpowiedzUsuńNie muszą dawać pierwszego imiona typowo szwedzkiego szczególnie będąc dalej w kolejce do tronu. Wszystkie kolejne są bardzo bardzo szwedzkie i tradycyjne. Zresztą to bardzo szwedzki "zwyczaj" nadawania bardziej międzynarodowych imion na pierwsze. Jest to tam wręcz modne. Mi osobiście nie podoba się imię Oscar, ale Estelle to przepiękne imię zdecydowanie moje ulubione i wcale nie jest szwedzkim imieniem. Najmniej podobają mi się imiona dzieci Madeleine każde jakby z innej bajki. W przypadku dzieci Vic i CP imiona dzieci jakoś do siebie pasują i tworzą całość.
UsuńA ja przyznam, że zawsze wydawało mi się, że to właśnie Victoria zaszalała z imieniem Estelle dla przyszłej królowej ;) Bo nie brzmi ani tradycyjnie, ani typowo szwedzko.
UsuńA skąd wiadomo, że to męskie odpowiedniki kobiecych imion? Przecież Aleksander czy Gabriel to bardzo stare imiona, Julian też.
UsuńMam wrażenie, że znakomita większość imion pierwotnie była męska (o ile nie wszystkie). Takie to były smutne czasy, że kobiety uważano za "gorsze" i gdyby chłopak dostał odpowiednik żeńskiego imienia, mogłoby to zostać uznane za poniżające. Wyjątek od tego to np. Maria (nadawana także chłopcom), ale nawet tu etymologia jest niepewna.
UsuńHerbert to po kim?
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie po dziadku Sofii - Janne Herbert Ribbe Rotman.
UsuńJej dziadek miał Herber na drugie czy zwracali się do niego drugim imieniem? Bo Daniel to drugie imię Daniela? Marlenko jak to funkcjonuje? Daniel tak naprawdę nazywa się Olof.
UsuńNie mam pojęcia jak się zwracali do dziadka Sofii. Nigdzie nie natrafiłam na informacje na ten temat. Jak to funkcjonuje? Pewnie po prostu w czasie uciera się zwracanie się drugim bądź nawet trzecim imieniem (jak w przypadku mamy księcia Daniela). Tak przypuszczam i sama mam w najbliższej rodzinie trzy takie "przypadki". Dla przykładu król nazywany jest przez najbliższych Gustaf nie Carl tak samo Carl Philip dla rodziny to Philip. Wynika to z częstego pojawiania się imienia Carl w rodzinie królewskiej. W przypadku Daniela może po prostu z czasem bardziej mu się podobało albo po prostu rodzina zaczęła się do niego tak zwracać i się przyjęło.
UsuńTak samo jest w BRK w końcu Meghan ma na pierwsze imię Rachel.
Tak jest, u royalsów chodzi o unikanie częstych imion, a takie na cześć przodków nadawane są zwykle na pierwsze imiona. Rekord to chyba Edward VIII, który znany był pod siódmym(!) imieniem David. Jego mama królowa Maria Teck była naprawdę Victorią, ale niemal każda dziewczynka w rodzinie królewskiej dostawała to imię na cześć królowej Wiktorii, która żeby było śmieszniej wcale nie nazywała się Wiktoria tylko Aleksandryna :D Edward VII i Jerzy VI byli tak naprawdę Albertami, ale już nie panowali pod tymi imionami ze względu na oddanie hołdu księciu Albertowi. Poza wyższymi sferami chodzi o pseudonimy artystyczne albo po prostu osobiste preferencje (osoby, które znam, nie lubią swoich pierwszych imion i wolą używać drugich).
UsuńŚliczne imiona teraz czekamy na oficjalne zdjęcia i datę chrzcin :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne imiona. Idealnie pasują do imiona starszych braci. Mi imiona jak wybierali SiCP podobają się najbardziej z SRK. Połączenie tradycji w kolejnych imionach i bardziej "notwatorskie" pierwsze.
OdpowiedzUsuńBędą zdjęcia z Te Deum?
OdpowiedzUsuńPojawiły się. Niestety nie podawano godzin dziejazych wydarzeń i prasa nie była wpuszczana więc zdjęcia pojawiają się z opóźnieniem.
UsuńPierwsze imię oczywiście zaskoczeniem, ale bardzo mi się podoba. Jest z jednej strony nietradycyjne dla rodziny królewskiej, ale z drugiej bardzo klasyczne. Tak pomyślałam, że skoro z wszystkich imion króla nadawanych wnukom niewybrano tylko Folke, to pewnie na nie zdecydują się Carl Philip i Sofia. Przy okazji to hołd dla hrabiego Folke Bernadotte, który ratował wielu Żydów w czasie II wojny światowej, jeśli się nie mylę.
OdpowiedzUsuńWybór księstwa Halland kolejnym gestem pamięci w stronę ukochanego wujka Bertila.
Bardzo ładne imiona, połączenie nowoczesności i tradycji
OdpowiedzUsuńNajbardziej cieszy mnie wybór księstwa Halland, kawał histori i naprawdę znany poprzednik
/J.
Nie spodziewałam się, że na pierwsze imię zostanie wybrane Julian, ale generalnie podobają mi się te imiona, tworzą spójną całość :) Bardzo podoba mi się Herbert, a Folke to jedno z imion, które typowałam.
OdpowiedzUsuńMarlenko nie do końca na temat, ale czumu Te Deum Leonore odbyło się 02.03. a narodziny były 20.02.? Czemu tak późno?
OdpowiedzUsuńWszystko było opóźnione ponieważ Leonore urodziła się w Nowym Jorku i para królewska tam poleciała. Ogłoszenie imion i te deum miało miejsce dopiero kiedy para królewska wróciła ze Stanów.
UsuńTo żaden hejt, ale niestety zupełnie nie przypadł mi do gustu ten wybór. Julian wydaje mi się zbyt delikatnie brzmiącym imieniem (niemal kobiecym) do poważnie i męsko brzmiących Herberta czy Folke. Może z czasem się przekonam...
OdpowiedzUsuńPierwsze imiona wszystkich ich synów są odpowiednikami damskich imion.
UsuńJednak np. Aleksander pierwotnie był znany głównie w formie niekojarzącej się z kobietą - Aleksander Wielki, a później papieże, królowie szkoccy, cesarze Rosji i wielu innych. Natomiast w przypadku Juliana, choć było trochę Julianów już w starożytności, imię to skojarzy się przede wszystkim pewnie z formą żeńską i Julią od Shakespeare'a.
UsuńTu nie masz racji. Zarówno Aleksander, jak i Gabriel i Julian są męskimi imionami, od których pochodzą żeńskie (jest tak w większości imion i ma to związek z pozycją kobiet w przeszłości). Gabriel pochodzi z hebrajskiego, jest imieniem Archanioła i oznacza "mąż Boży"/"Bóg jest moją siłą". To właśnie męska wersja była pierwotna, od niej utworzono żeńską. Aleksander jest z kolei greckie i oznacza "Obrońca ludzi". Zauważ, że najsławniejszą osobą tego imienia jest Aleksander Wielki Macedoński. Julian natomiast to łacińskie imię, pochodzi prawdopodobnie od nazwy rodu Juliuszów (choć tego nie jestem pewna). Imię to nosił jeden z późnoantycznych cesarzy, Julian Apostata. Od wszystkich tych imion żeńskie są wtórne, choć akurat w Polsce bardziej popularne.
UsuńTak, to prawda Julian wywodzi się od rzymskiego rodu Juliuszów - po łacinie gens Iulia. Samo imię Julian powstało z przekształcenia "pierwotnego" (łacińskiego) imienia męskiego Julianus, na przykład wymieniony Julianus Apostata czy prawnik rzymski Julianus Salwiusz.
UsuńDo Anonimowy 28 MARCA 2021 22:23: byłoby dobrze, żebyś dodawała, do kogo się zwracasz, bo przed Tobą ktoś mógł napisać komentarz, który jeszcze nie został opublikowany i gdy piszesz "nie masz racji", wychodzi że odpowiadasz nie tej osobie, której chciałaś. Tu co prawda można się tego domyślić z kontekstu, że odnosisz się do odpowiedzi z 16:47 (tak sądzę), ale czasem nie ma tej pewności i może dojść do nieporozumień. To w ogóle taka uwaga do wszystkich.
UsuńMaluszek podobny do mamy, niech się zdrowo chowa. Może kolejna będzie dziewczynka ☺
OdpowiedzUsuńA skąd wiesz, że będzie klejne dziecko? Ja wątpie, że będą mieli córkę. Już chyba nadziei nie ma.
UsuńNie wiadomo co przyniesie przyszłość. Sofia ma 36 lat więc mają jeszcze czas :) oczywiście jeśli będą jeszcze chcieli mieć dziecko. W końcu to ich prywatna decyzja.
UsuńLedwo się jedno urodziło, a tu już dyskusje o płci kolejnego... Zaczekajcie chociaż trochę ;) Jeśli w przyszłości któryś chłopak zmieniłby płeć, to miałybyście w końcu dziewczynkę ;)
UsuńZaskoczyli mnie pierwszym imieniem księcia. Zdjęcie jest śliczne. (W Te Deum brali jeszcze udział rodzice Sofii, nie ma ich na zdjęciach ale w informacji z dworu było to zawarte)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne imiona i piękny chłopiec :)
OdpowiedzUsuńMały śliczny:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie dziecko ładne, podobne z oczu do Estelle, która ma oczy Victorii, a takie same oczy ma też Carl Filip, a wszyscy wymienieni odziedziczyli oczy po królu, ha ha. Uf
OdpowiedzUsuńJulian,to już do końca życia będzie mi się kojarzc z Szerszeniem z Vinciego... 😉
OdpowiedzUsuńJa z kolei jak słyszę imię Julian mam przed oczami króla Juliana i "wyginam śmiało ciało" 🤦♀️🤣
UsuńHahaha jak się cieszę, że nie tylko mnie to imię skojarzyło się z królem Julianem :D Niestety przez to nie jestem w stanie spojrzeć na ten wybór poważnie i tak naprawdę "po królewsku", bo zaraz słyszę "wyginam śmiało ciało, dla mnie to... mało!" Ciekawe, czy Carl Philip i Sofia to oglądali.
UsuńMarle podoba Ci się to imię?
UsuńTak, myślę, że pasuje. Wiecie, że najbardziej podobają mi się imiona dzieci SiCP. Aczkolwiek muszę powiedzieć, że ze wszystkich trzech imion (Alexander, Gabriel, Julian) to podoba mi się najmniej.
UsuńTen film jest znany w Szwecji? Myślisz, że widzieli?
UsuńNie interesuje się tym co leci w szwedzkiej telewizji czy kinach, aczkolwiek Madagaskar jest bardzo dobrze znany na całym świecie i pewnie to widzieli albo chociaż słyszeli o tej bajce.
UsuńMama Daniela posługuje się trzecim imieniem.
UsuńŚliczny chłopczyk ... tak mi się wydaje, że maluszek jest podobny do Carla.
OdpowiedzUsuńJa mam wrażenie, że to cała Sofia. Tak czy inaczej śliczny chłopczyk bo jaki mógłby być po takich rodzicach?
UsuńA ja mam wrażenie, że to wszystko to nieprawda i każdy widzi co chce widzieć. Dziecko w tym wieku zwykle nie jest podobne do nikogo i gdyby położono je obok kilku innych dzieci, pewnie nikt by nawet nie wiedział który to Julian, a "niesamowitego podobieństwa" wielu dopatrywałoby się także u obcych dzieciaków.
UsuńBardzo ładne imiona.
OdpowiedzUsuńTo prawda, Kaziu, ale nie wiem, z czego to do końca wynika. Czy chodzi o to, że nie ma całej tej otoczki, procedury, tylu zdjęć? Pewnie tak. Może to kwestia, że się starzeję ;) (przy Adrienne z ekscytacją śledziłam newsy, emocje rosły, a tutaj wszystko jakoś nieoczekiwanie: nagle narodziny, imiona, zdjęcie i po sprawie). Ale pandemia też ma pewnie wpływ - jakoś to wszystko jest smutne. Zaczynam naprawdę rozumieć dlaczego np. ślub przyszłej Elżbiety II robiono krótko po wojnie, ale z rozmachem, żeby pocieszyć społeczeństwo.
OdpowiedzUsuńA ja się zastanawiam dlaczego Lina zawsze "występuje" w ciuchach/akcesoriach Sofii? Kobieta, która już dawno nie jest nastolatką, ma dobrą pracę, w czasach w których wszyscy stawiamy na indywidualność nosi rzeczy młodszej siostry. Chyba nie jest zbyt zaradna. Torebka i opaska pożyczone od Sofii.
OdpowiedzUsuńNie wiem jaki związek może mieć sukienka z zaradnością? Nie chce tutaj bronić, bo mnie też to troszke razi. Jednak nie rozumiem jak można osądzać jakim jest człowiek po tym, że pożycza od siostry sukienkę. Lina ma całkowicie inny styl ubierania i być może po prostu woli pożyczyć sukienkę od siostry i czuje się pewniej tak ubrana? Nie widzę sensu w kupowaniu sukienki, która zaspokoiłaby czyjeś oczekiwania i byłaby przez nią założona tylko raz.
UsuńTaki ma związek, że kobieta, która ma 39 lat pracuje w fundacji młodszej siostry
Usuńi chodzi w jej ubraniach. Na oczach całego kraju. Trochę to tak wygląda. Zresztą sama napisałaś, że też Cię to razi. Widzimy ją kilka razy i jeszcze zawsze w ciuchach Sofii.
Gwoli ścisłości nie zawsze pokazuje się w ubraniach Sofii. To, że mnie to razi nie znaczy, że będę w jej stronie robiła przytyki i oceniała jaka jest. Patrzenie na człowieka przez pryzmat tego co ma na sobie, a tym bardziej ocenianie jakim jest człowiekiem patrząc
Usuńna to co nosi uważam za bardzo płytkie i nigdy tego nie robię.
Dorosła kobieta. Ona nie ma 15 lat. Może ma problemy finansowe. Prawdę mówiąc Sofia wygląda w tych rzeczach dużo lepiej, więc Lina tak trochę się kompromituje i można zobaczyć w necie ją i Sofię i widać na kim to lepiej leży. Pewnie sukienkę ma od Sary, albo z second handu.
UsuńIle wcześnjej ogłasza się chrzest w SRK?
OdpowiedzUsuńTo zależy od daty jaką wybiorą. Jeśli chrzest będzie odbywał się jeszcze przed wakacjami w Szotokholmie to kwestia kilku tygodni. Jeśli w wakacje bądź pod ich koniec to myślę, że w drugiej połowie kwietnia bądź na początku maja poznamy datę.
UsuńMyślę też, ze dla wielu z Nas ta ciąża bardzo szybko minęła przez pracę zdalną royalsow. Mało było okazji do zobaczenia Sofii i śledzenia ciąży. W związku z tym ja sama jeszcze nie do końca byłam przygotowana na narodziny i nawet nie zaczęłam wyczekiwać na komunikat :)
OdpowiedzUsuń