Kungl. Hovstaterna |
Media donoszą o budowie nowego domu! Rzeczniczka dworu osobiście potwierdziła doniesienia o nowym przedsięwzięcia budowlanym Następczyni Tronu i jej męża. Jak donosi szwedzki Expressen do zakupu działki na Värmdö, w wewnętrznym archipelagu Sztokholmu, na południowy wschód od stolicy, doszło około roku temu. W tym tygodniu książęca para odebrała zezwolenia na budowę.
Rzeczniczka dworu pospieszyła z komentarzem co do kosztów kupna ziemi i budowy domu. Jak podano małżonkowie zakupili działkę z własnych środków finansowych i sami też sfinansują budowę. Ma to być ściśle prywatna przestrzeń blisko Sztokholmu, gdzie będą mogli spędzać weekendy nawet w ciągu roku szkolnego, bez konieczności dłużej podróży. W końcu Pałac Haga to nie tylko dom, ale i oficjalna rezydencja. Ponadto trzeba zaznaczyć, że w świetle prawa jest własnością państwa, a Park przy Pałacu jest otwarty dla zwiedzających. Jak wiadomo Victoria i Daniel mają (prywatnie) dwa domy, na Olandii gdzie spędzają lato oraz w Osckelbo, rodzinnej miejscowości księcia Daniela.
Zamierzają wybudować tam prywatny dom. Pozwolenie na budowę zostało zatwierdzone i nabrało mocy prawnej. Ponieważ jest to nieruchomość, która jest współwłasnością pary, uwzględniono wiele aspektów bezpieczeństwa, podaje Margaretha Thorgren.
Dwór podał także informacje na temat zbliżających się urodziny. Drugi rok z rzędu zabraknie uroczystości w Parku letniej rezydencji Solliden, gdyż przyciąga ona rzecze Szwedów i fanów księżniczki. Z kolei wieczorny koncert będzie transmitowany w telewizji, a na miejscu będzie go oglądać około 300 osób związanych z działalnością księżniczki.
Domy (i prywatne, i oficjalne) Victorii i Daniela byłyby dobrym tematem na oddzielny post (mimo że były wspominane w kontekście rezydencji rodziny królewskiej).
OdpowiedzUsuńMyślę, że coś takiego się pojawi :)
UsuńTak, ta sytuacja z apartamentem Madeleine to dziwna sytuacja. Czy Madeleine kiedykolwiek tłumaczyła swoje zachowanie (remont mieszkania za państwowe pieniądze / niechęć do samodzielnego sfinansowania, gdy wyszło, że nie będą z niego korzystać w ramach służby monarchii)?
OdpowiedzUsuńNie było ku temu okazji. Niestety w programie Rok z rodziną królewską nie podjęto tej kwestii a innych możliwości do rozmowy z Madeleine nie było.
OdpowiedzUsuń"Rok z rodziną królewską" to taka bardziej propaganda niż możliwie obiektywny dokument, więc nic dziwnego, że tej kwestii zabrakło. :/
OdpowiedzUsuńSzczerze, jestem zaskoczona pomysłem budowy domu w stolicy, gdzie mają piękną rezydencję otoczoną parkiem, dobrze strzeżoną. Czy nie lepiej byłoby wybudować dom, jeśli już, to na prowincji? Dla mnie to niezrozumiałe, ale cóż, ja gdybym miała jeden pałac, nie zastanawiałabym się, czy mieszkać w domu, ale Victoria i Daniel mają, patrząc po zdjęciach z wnętrz Pałacu Haga upodobanie do nowoczesnego designu, więc może chcą stworzyć dom utrzymany całkowicie w nowym stylu.
OdpowiedzUsuńStyl domu u design to raczej nie powód, budowanie domu tylko pod dany styl nie byłoby w stylu Victorii. To
Usuńjest raczej "zabezpieczenie" Pałac nie jest ich, jest własnością państwa (gdyby coś się stało z istnieniem monarchii nie mieliby domu w Sztokholmie. Mają możliwość użytkowania go i opłacono remont, ale to nie jest ich). Ponad to jego otoczenie jest publiczne, chociaż nie oglądamy takich zdjęć to spacerowicze mogą ich zobaczyć na podwórku etc. a oni chcą po prostu prywatności i możliwości odcięcia się od oficjalnych zobowiązańu i bycia na świeczniku.
Sztokholmu nie można porównać do naszej stolicy, ponad to Varmdo to są już przedmieścia(trzeba wpisać w Google, żeby zobaczyć jak to wygląda), bardzo spokojna okolica a jednak bliska do Zamku Królewskiego czy szkoły. W oświadczeniu jest mowa o weekendach, ale myślę, że w zamyśle jest spędzanie tam większej ilości czasu niż tylko dwa dni w tygodniu. Pod tymi względami lokalizacja jest perfekcyjna, nawet gdyby chcieli zostawać tam w tygodniu i dojeżdżać na Zamek czy do szkoły :)
Dostęp do parków dla odwiedzających to jeden z głównych powodów, dla których mieszkanie nawet w najbardziej luksusowym pałacu przestaje być fajne. W takiej sytuacji royalsi dosłownie stają się atrakcją turystyczną na zasadzie "zwiedzaj pałac - spotkanie royalsów gratis!". Koszmarna sytuacja. Może decyzja byłaby bardziej zrozumiała, gdyby rodzina opuściła poprzednie miejsce, które dwór zaadaptowałby potem np. na muzeum itp. Nie byłoby wtedy wrażenia, że royalsi niczym krezusi mnożą sobie kolejne rezydencje. Choć i tak najważniejsze, by z tego korzystali, bo budowa/remont, a potem opuszczenie miejsca jak w przypadku Madeleine to tylko dawanie argumentu zwolennikom republiki.
UsuńOczywiście. Jednakże w odpowiedniej "reżyserii" często omawiają nieprzyjemne kwestie na warunkach dworu. Co nie oszukujmy się jest bardzo bezpieczne dla rodziny królewskiej i po prostu dobre PRowo. Tutaj nie chodzi nawet o tłumaczenie się po co i dlaczego, a stwierdzenie, że to rzeczywiście nie był dobry pomysł, albo rzeczywiście po prostu wytłumaczenie czemu ten drugi remont? Nie oszukujmy się nie byłoby niewygodnych pytań i drążenia tematu, ale wizerunek Madeleine mógłby na tym zyskać, a teraz jest z tym bardzo słabo.
OdpowiedzUsuń