Pałac Solliden - letni raj rodziny królewskiej. Rezydencja położona na Olandii, w pobliżu Zamku Borgholm, na słonecznej polanie, w lesie dębowym. Tereny obecnego Pałacu były niegdyś częścią ziem uprawnych króla. Tereny te zachwyciły przyszłą królową Victorię, która rok późnej rozkazała rozpoczęcie tam budowy letniej rezydencji. To tam większość lata spędzają wszyscy członkowie rodziny, tam też księżniczka Victoria świętuje swoje urodziny, król oddaje się pracy w ogrodzie, a księżniczka Madeleine z przyjemnością jeździ konno po okolicy.
Na początku 1902 roku, Księżna Victoria, żona przyszłego króla Gustawa V, zakupiła kawałek ziemi z królewskich ziem rolniczych na Olandii, nieopodal ruin Zamku Borgholm. Monarchini we współpracy z architektem Torbenem Grut zaprojektowała wille we włoskim stylu na planie nieregularnego prostokąta z elewacją z białej cegły. Willa była gotowa do użytku w 1906 roku. Na terenie rezydencji znalazł się park i ogrody, w tym park włoski, angielski i holenderski z różami. Obecnie większość parku przeznaczona jest dla zwiedzających, rodzina ma wydzielony mały prywatny ogród i sad.
Królowa Victoria w Solliden / sollidenslott.se |
Letni pałac jest całkiem inny od pompatycznego "państwowego więzienia" jak, Zamek Królewski, zwykła nazywać królowa Victoria. Królowa spełniła na Olandii swoje marzenie i w chłodnej Szwecji stworzyła rezydencję kojarzącą się z ciepłą Prowansją. Jest to piękny pałac otoczony bujną zielenią i roślinami sprowadzanymi z najróżniejszych zakątków świata. Sama rezydencja utrzymana jest w stylu włoskiego renesansu i śródziemnomorskiej architektury z bielonymi ścianami.kJak powszechnie wiadomo królowa Victoria nie lubiła zimna, dlatego zimą przenosiła się na włoską wyspę Capri, aby wraz z nadejściem wiosny wrócić do Szwecji. Pierwsze tygodnie spędzała w Sztokholmie, na Zamku Królewskiego, a środek lata właśnie w Solliden.
Idee architekta i królowej bardzo się od siebie różniły. Grut wyobrażał sobie drewniany dom w stylu nordyckim, zgdony z narodową tradycją i romantycznym stylem starożytnym Skandynawi. Z kolei królowa była zdeterminowana do stworzenia prywatnego San Michele w Szwecji. Jak twierdzą historycy silne charakteru monarchini i architekta ścierały się na każdym kroku przez kolejne trzy lata w trakcie których budowana była Willa. Słowo Victorii było wiążące i stanowiło prawo, architekt musiał odpuścić swoją wizję i tym samym udowodnił swój kunszt i pokazał ogromną wiedzę. Królową miały zachwycić białe ściany, poludniowa pergola i wiele szczegółów w stylu włoskiej starożytności i renesansu (w tym słupy i wnęki okienne). Końcowy efekt był imponujący w swej majestatycznej elegancji.
Tutaj można oddychać - zwykła mawiać królowa Victoria. Tak też sądzą dziesiątki tysięcy osób, które każdego roku odwiedzają przy pałacowe parki. Zwiedzanie Solliden rozczyna się w pawilonie, gdzie każdego roku można obejrzeć specjalnie przygotowaną wystawę. Tego roku są to krzesła z których niektóre mają blisko 200 lat. Najstarsze z nich użytkowane były przez króla Karola XIV Jana. Noetkroe sprowadzone zostały specjalnie z Zamku Królewskiego,a inne czeklay nawet 100 lat na powrót do świetności i zobaczenie światła dziennego. Ponadto cały czas w Pawilonie znajduje się wystawa prezentująca historię i rozwój Solliden.
Z Pawilonu przechodzi się do Parku Pałacowego rozpoczynającego się piękną pergolą i rzeźbami. Na południe od pergoli znajduje się park włoski. Wchodząc do niego przenosimy się do wspaniałej Italii, dzięki renesansowemu stylowi. Park został geometrycznie zaplanowany, z wysokimi żywopłotami, bukszpanem i wszelkiego rodzaju kwiatami. Znajdują się tam rzeźby z brązu przedstawiające rzymskiego boga Merkurego.
Na południe od ogrodu włoskiego znajduje się Park Angielski. Rozległe trawniki mają w sobie nutę południa dzięki gatunkom drzew. Znajdują się tam platany, cyprysy i drzewa tulipana. W ogrodzie znalazł się także buk - bardziej przystosowany i naturalny w tamtejszych szerokościach geograficznych. Buk tworzy swoisty żyrandol swoją koroną, oszałamiający zwiedzających. Pomiędzy drzewami znajdziemy samą królową Victorię. Popiersie monarchini otoczone jest rzeźbami z mitologii greckiej.
Kierując się na zachód od ogrodu włoskiego znajdziemy park holenderski. Idąc w jego stronę można usłyszeć szum wody z małego wodospadu, który jest jednym z najważniejszych miejsc w całym parku Pałacu. Ogród ten jest szczególny, bowiem jest on darem od holenderskiej królowej Wilhelminy, która w 1926 roku zleciła holenderskim ogrodnikom zaprojektowanie tego parku. Róże i byliny otaczają tam cztery marmurowe rzeźby XVIII-wiecznego szwedzkiego rzeźbiarza JN Byströma.
Kiedy w 1930 roku królowa Victoria zmarła, zgodnie z testamentem pałac przekazano królowi Gustawowi V. Monarcha jednak rzadko tam bywał, dlatego też postanowił otworzyć ogrody zwiedzającym. Dostarczyło to spore dochody dzięki którym od ponad osiemdziesięciu lat rezydencja samodzielnie się utrzymuje. Pałac pozostał jednak ściśle prywatną rezydencją, nikt nie wie jak wygląda w środku (upublicznione jest tylko kilka archiwalnych ujęć).
porlaslott.se |
Flickr |
Flickr / kolejna archiwalna fotografia, która najprawdopodobniej przedstawia jedno z pomieszczeń Pałacu |
Od pokoleń ciepłe miesiące spędzają tam członkowie rodziny królewskiej. Król Karol XVI Gustaw odziedziczył tę rezydencję po pradziadku królu Gustawie V w 1950 roku (po śmierci monarchy). Matka obecnego króla, księżna Sybilla zabierała tam dzieci kazdego roku na wakacje. To właśnie w Solliden odbyło się przyjęcie weselne starszej siostry króla, księżniczki Desiree, która swój ślub wzięła w pobliskim kościele. Król czuje niezwykłą więź z Solliden, nie tylko ze względu na fakt, iż to jego prababka zaprojektowała tą niezwykłą willę. Jak sam mówi: moją ambicją jest zarządzanie Solliden, tak aby przyszłe pokolenia mogły doświadczyć tego unikalnego środowiska i zobaczyć to niezwykłe miejsce. Królowa Silvia odwiedziła pałac Solliden po raz pierwszy w 1973 roku i pd tego czas sprowadziła do ogrodów wiele nowych gatunków roślin.
sollidenslott.se |
Na terenie znalazł się także domek dla zabaw. Niegdyś bawoły się tam księżniczki Birgitta, Margaretha, Desiree i Christina wraz z bratem, Karolem Gustawem, a późnej księżniczki Victorii i Madeleine, do których zadko dołączył Carl Philip. Teraz jest to ulubione, obok piaskownicy,m miejsce zabaw ksiezczek Estelle i Leonore. Domek otoczony jest bluszczem i drzewami dzikiego wina. Od 1867 roku był do dom mieszkalny. Zajmowali go Johan Törngren, jego żona Maja i ich dzieci przez ponad 30 lat. Kiedy ziemię weszły w posiadanie królowej i znalazły się na terenach Solliden, rodzina zamieszkała w nowym budynku portierni przy Strandvägen. W 1948 roku król Gustaw V postanowił odmówić domek i podarował go prawnuczkom i wnukowi jako domek zabaw.
Przez cały tydzień ogrody otwarte są dla zwiedzających od godziny 11.00 do 18.00 w sezonie letnim i do 16:00 przez resztę roku. Swoistą wskazówkę, o obecności rodziny królewskiej w rezydencji, stanowi flaga. Jeśli na Olandii znajduje się król lub księżniczka Victoria na maszcie powiewa królewska flaga.
Już teraz wszyscy zastanawiają się kto odziedziczy Solliden. Mówiło się o księżniczce Victorii, jednak kiedy wybudowała własną rezydencję w pobliżu stało się to nieprawdopodobne. Możliwe więc, że król przekaże Pałac i pobliski par księciu Carlowi Philipowi bądź księżniczce Madeleine, lub śladem pradziadka, pominie pokolenie własnych dzieci i przekaże rezydencję któremuś z pięciorga wnucząt (w końcu mało prawdopodobne, że monarcha doczeka prawnucząt, tak jak Gustaw V).
Hej, gdzie kupiłaś książkę ,,Królowa. Nieznana historia Elżbiety Bowes-Lyon``? Nigdzie nie mogę jej znaleźć. Wszędzie jest już wysprzedana. Może ty ją gdzieś widziałaś? Dzięki za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńKupowałam ja już dawno temu. Zawsze szukam najlepszych ofert na ceneo i wybieram te najtańsze, tak więc nie pamiętam na jakiej stronie ją kupiłam. Najlpejj rawdz właśnie tam, pewnie gdzieś jeszcze można ją dostać. Ostatnio widziałam nowe również na Allegro.
UsuńJestem pod wrażeniem, wspaniały post. Zresztą tak jak wszystkie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Szkoda tylko, że nie ma nigdzie zdjęć wnętrz pałacu.
OdpowiedzUsuńOjej nie spodziewałam się tak obszernego postu! Warto było czekać tyle czasu na tą serię :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że Estelle dostanie tą rezydencję :)Mogłabyś wejść na aska i poodpowiadać na pytania w wolnym czasie? :)
OdpowiedzUsuńWszystko chyba zależy od tego jakie zamiłowania do majątku będą miały wnuki. Uważam, że dzieci Madeleine mogą zostać pominięte jeśli będą większą część życia mieszkać za granicą. Obstawiam Estelle albo Alxandra.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe informacje. Szkoda, że nie wiadomo, jak pałac wygląda w środku, ale to zrozumiałe, że rodzina królewska nie udostępnia prywatnych pomieszczeń do wglądu.
OdpowiedzUsuń